Dziś o godzinie 8:12 straż pożarna została poinformowana o samochodzie, który płonął na poboczu drogi w Śniatyczach.
W gaszeniu pożaru brały udział 4 jednostki straży pożarnej (OSP Zubowice, Komarów i 2 jednostki JRG Zamośc). Podczas akcji okazało się, że w skodzie felicii znajdują się zwęglone zwłoki mężczyzny.
Jak dotąd nie ustalono wieku ani tożsamości kierowcy. Policja wstępnie wykluczyła także udział osób trzecich.
- Akcja trwała kilka godzin, nasze oddziały wróciły do bazy o godzinie 13-tej. Samochód stał pod drzewem, ale dowódca oddziału przekazał nam, że auto nie posiadało wyraźnych śladów uderzenia. Dlatego zbyt wcześnie, by mówić o przyczynie pożaru- mówi Andrzej Szozda, rzecznik zamojskiej państwowej straży pożarnej.
!AKTUALIZACJA!
Z policyjnych ustaleń wynika, że mogą być to zwłoki 61-letniego mieszkańca Zamościa, który był jedynym użytkownikiem tego samochodu.
– Tożsamość mężczyzny potwierdzą dopiero szczegółowe badania – zaznacza asp. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendant Miejskiego Policji w Zamościu.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że samochód nie uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Biegły z zakresu pożarnictwa jako wstępną przyczynę pożaru wskazał roszczelnienie się przewodu paliwowego.
Napisz komentarz
Komentarze