Do nieprawidłowości w przeprowadzeniu październikowych wyborów samorządowych doszło w okręgu wyborczym nr 6, w komisji obwodowej nr 3, której siedziba znajduje się w Szkole Podstawowej w Komarowie-Osadzie. Jak się okazało, członkowie komisji nie opieczętowali kart do głosowania i takie karty wydawali wyborcom. Kiedy w południe o niedopatrzeniu dowiedział się komisarz wyborczy w Zamościu, nakazał komisji ostemplowanie niewydanych jeszcze kart do głosowania i kontynuowanie głosowania. Jak się potem okazało, wyborcom wydano 233 karty pozbawione pieczęci obwodowej komisji wyborczej. To stanowiło prawie połowę kart wydanych wyborcom. Zgodnie z przepisami Kodeksu Wyborczego takie karty są nieważne z mocy prawa.
Sąd przychylił się do protestów
Kiedy sprawa wyszła na jaw pełnomocnicy komitetów złożyli do Sądu Okręgowego w Zamościu protesty. Skarżący dowodzili, że nieprawidłowości wypaczyły wynik wyborów. Domagali się unieważnienia wyborów w tym okręgu i przeprowadzania ich na nowo.
Napisz komentarz
Komentarze