Kiedy funkcjonariusze zatrzymali młodego człowieka, natychmiast przeszukali jego ubranie i znaleźli kilkanaście woreczków z białym proszkiem oraz kilka gramów marihuany. Szybko okazało się, że chłopak dysponuje znacznie większą ilością narkotyków.
– W miejscu jego zamieszkania policjanci ujawnili kolejne porcje środków odurzających. W sumie śledczy zabezpieczyli blisko 200 gramów suszu narkotycznej rośliny i prawie 25 gramów białego proszku, który zawiera w swoim składzie mefedron – relacjonuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Nastolatek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut posiadania "znacznej ilości środków odurzających". To przestępstwo, za które grozić może kara do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze