W sobotnią noc dyżurny zamojskiej komendy został poinformowany o tym, że od m. Jarosławiec w stronę Zamościa porusza się kierujący fordem. Jedzie całą szerokością jezdni wjeżdżając na pobocze oraz przeciwległy pas ruchu. Zgłaszający jechał za nim i kiedy kierujący fordem zatrzymał się w Zamościu na ul. Hrubieszowskiej uniemożliwił mu dalszą jazdę wyjmując kluczyki ze stacyjki pojazdu.
Policjanci reagując na zgłoszenie przyjechali we wskazane przez zgłaszającego miejsce. Okazało się, że kierujący fordem 68-letni mieszkaniec gm. Bełżyce w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.
Podobnie jak inny nieodpowiedzialny kierowca - 44-letni mieszkaniec Zamościa, który również w sobotnią noc mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu w m. Borowina Staniecka kierując pojazdem m. Chrysler stracił panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu.
Natomiast w niedzielę w Łabuńcach Pierwszych policjanci z tamtejszego posterunku zatrzymali do kontroli drogowej 77-letniego mieszkańca gm. Łabunie, który kierując rowerem miał problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Niedziela również dla innego rowerzysty zakończyła się poniesieniem konsekwencji prawnych za kierowanie jednośladem w stanie nietrzeźwości. Tym razem w Bodaczowie „chwiejna” jazda 54-latka z gm. Szczebrzeszyn wzbudziła podejrzenia policjantów z ruchu drogowego. Ich podejrzenia potwierdziły się, kierujący jednośladem w organizmie miał prawie promil alkoholu.
Policjanci apelują o trzeźwość za kierownicą i przypominają, że kierowca na podwójnym gazie to zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nieodpowiedzialni kierowcy ponoszą również konsekwencje prawne. Kierowanie pojazdem mechanicznych w stanie nietrzeźwości zagrożone jest, bowiem karą pozbawienia wolności do lat 2, natomiast nietrzeźwy kierowca jednośladu może spodziewać się kary aresztu, bądź grzywny.
Napisz komentarz
Komentarze