Działo się to w niedzielę (14 lipca) wieczorem w Józefówce (gm. Rachanie). Policjanci pojechali tam po sygnale, że w przydrożnym rowie przewrócił się samochód. Ustalili, że audi kierował 18-latek.
Młodzieniec, mimo że wcześniej pił alkohol, postanowił odiweźć do domu swoich znajomych.
– Kiedy zorientował się, że ominął posesję, do której chciał dojechać, gwałtowanie zahamował. W wyniku tego obróciło pojazd, po czym wjechał do rowu, a w konsekwencji znalazł się na dachu – relacjonuje Monika Ryczek z tomaszowskiej policji.
Na szczęście ani kierowcy, ani jego pasażerom nic poważnego się nie stało. Ale chłopak stanie wkróce przed sądem, bo kierował autem mając w organizmie prawie promil alkoholu. Grozi mu teraz nawet więzienie i wysoka grzywna.
Napisz komentarz
Komentarze