Po przekroczeniu progu domu Krzysztofa Serafina zobaczyłam rakietę księżycową Saturn 5. Prawie metrowy model dumnie prezentuje się na półce. To prezent od syna. Rakieta Saturn 5 wyniosła astronautów amerykańskich w 1968 r. na Księżyc. Odniosłam wrażenie, że mimo setek nagranych dvd – poopisywanych, ułożonych rocznikami na półkach, zgromadzonych książek, modeli aparatów fotograficznych najważniejszym eksponatem w pracowni jest rakieta księżycowa Saturn 5.
Krzysztof Serafin zainteresowanie astronautyką zawdzięcza siostrze, która przyniosła do domu podręcznik o astronomii. Książka poruszyła go.
To tylko część artykułu. Cały dostępny jest w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze