Centrum Medyczne im. Stanisława Starowieyskiego zajmuje ok. 220 mkw. powierzchni w budynku, w którym znajdują się też dwa inne zakłady opieki zdrowotnej, stomatolog i położna oraz liceum ogólnokształcące. Centrum prowadzone przez doktora Mariana Domagałę jest drugą obok poradni w Tomaszowie Lubelskim poradnią chirurgiczną w powiecie tomaszowskim. Korzystają z niej nie tylko pacjenci z Łaszczowa, ale też gmin: Ulhówek, Jarczów oraz gmin powiatu hrubieszowskiego: Tyszowce, Dołhobyczów i Mircze. Rocznie udzielanych jest tam około 5 tysięcy porad. Czy tak będzie również w przyszłym roku, nie wiadomo.
Płaciłem za prąd, którego nie zużywałem
Kiedy w 2005 r. do budynku przy ul. Chopina 8 wprowadziło się Centrum Medyczne, nie miało osobnego licznika prądu. Dwa lata później, gmina zleciła wykonanie takiego zadania.
– Nie domagałem się tego, ale zainstalowano mi licznik, powiedziano, że będę płacił tylko za swój prąd. Nie było odbioru tej inwestycji. W maju 2008 r. zauważyłem, że rachunki za prąd są zbyt wysokie. Zleciłem nawet sprawdzenie licznika. Powiedziano mi, że jest sprawny. Więcej się tą sprawą nie zajmowałem. Aż do tego roku, kiedy przeprowadziliśmy analizę wydatków. W maju poprosiłem o komisyjne sprawdzenie licznika. Byli urzędnicy z gminy i konsultant z zakładu energetycznego. Kiedy mój licznik został odłączony, zgasło światło w stacji pogotowia ratunkowego, części pomieszczeń zajmowanych przez dwa zakłady innych lekarzy oraz w piwnicach i kotłowni należącej do gminy. I tak okazało się, że przez 12 lat płaciłem też za prąd, którego nie zużywałem. Łącznie przez te lata wydałem na prąd 130 tys. zł – opowiada doktor Marian Domagała.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze