Tak wynika z opinii sporządzonej dla biłgorajskiej prokuratury przez biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej. Według biegłego, kierujący samochodem nie miał szans na ominięcie pieszej albo skuteczne zatrzymanie się przed nią. Śledczy nie znaleźli dowodów na jego winę i pod koniec maja umorzyli śledztwo. Z takim obrotem sprawy nie chciała się pogodzić rodzina zabitej 15-latki, która złożyła do sądu zażalenie na postanowienie biłgorajskich śledczych.
Ostatni spacer
Do tragicznego wypadku doszło 29 grudnia ub. roku po godz. 17 w miejscowości Różaniec Drugi (gm. Tarnogród). Kierujący mazdą mieszkaniec powiatu Dąbrowa Górnicza na Śląsku potrącił idącą lewą, a więc prawidłową stroną jezdni 15-letnią mieszkankę gm. Tarnogród. Na dworze było ciemno, padał deszcz, jezdnia była śliska, a do zdarzenia doszło na nieoświetlonym odcinku drogi. Nastolatka po wypadku została przetransportowana do szpitala, gdzie wskutek odniesionych obrażeń i pomimo czynności reanimacyjnych zmarła. Kierowca mazdy był trzeźwy. Mieszkaniec województwa śląskiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po przedstawieniu zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym został zwolniony, ale prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
Dziewczynka szła razem z koleżanką, która nie ucierpiała w zdarzeniu.
Kierowca niewinny
Zażalenie najbliższych 15-latki rozpoznawał Sąd Rejonowy w Biłgoraju. Biegły z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej podtrzymał w całości swoje wcześniejsze wnioski: kierowca mazdy nie miał szans na zauważenie ubranej na ciemno pieszej, a w konsekwencji jej ominięcie dziewczynki albo zatrzymanie się przed nią. To pokrzywdzona w warunkach ograniczonej widoczności na widok nadjeżdżających z obydwu kierunków oświetlonych samochodów mogła i powinna usunąć się z jezdni na pobocze. Ani 15-latka, ani jej rówieśniczka nie miały na sobie elementów odblaskowych, na dodatek pokrzywdzona korzystała podczas przechadzki z telefonu komórkowego.
Pod koniec zeszłego miesiąca biłgorajski sąd postanowił utrzymać w mocy postanowienie miejscowej prokuratury o umorzeniu śledztwa. Ta decyzja jest już prawomocna. To oznacza, że 31-letni mieszkaniec województwa śląskiego został oczyszczony z zarzutów.
Napisz komentarz
Komentarze