Podwyżka opłat za odbiór śmieci, to był jeden z najważniejszych tematów ostatniej (28 X) sesji rady miasta. Projekt uchwały zakładał wzrost stawki z 10,50 zł od każdej osoby zamieszkującej daną nieruchomość w zabudowie wielorodzinnej (11,50 zł w zabudowie jednorodzinnej) do 22 zł za śmieci posegregowane od osoby i aż 44 złote (z 18 zł) od osoby za śmieci niesortowane. Pomysł takiej podwyżki wzbudził kontrowersje wśród mieszkańców. Był powodem ożywionej dyskusji podczas obrad, a także przed.
Na kilka godzin przed sesją rady miasta trzech radnych klubu PiS Andrzej Szpatuśko, Szczepan Kitka, przewodniczący klubu radnych i Franciszek Josik, wiceprzewodniczący, zorganizowało konferencję prasową w biurze posła Sławomira Zawiślaka z jego udziałem. Poinformowali, że klub radnych PiS jest przeciwny proponowanym przez miasto stawkom. Ich zdaniem, są zbyt wysokie i uderzą szczególnie w najmniej zamożnych mieszkańców. Ich zdaniem prezydent zamiast podwyższać opłaty, powinien poszukać oszczędności w PGK, uszczelnić system gospodarki odpadami i edukować mieszkańców. Klub radnych w czerwcu br. już raz zdjął z porządku obrad uchwałę o podwyżce stawek za śmieci.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze