Zgodnie z wytycznymi Janiny Wojtas, powiatowego lekarza weterynarii, odstrzałem zajmą się zarówno wyznaczone koła łowieckie, jak i Nadleśnictwo Tomaszów Lubelski.
Według specjalistów to konieczny element walki z afrykańskim pomorem świń, bo redukcja populacji dzików zmniejszy zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa ASF. Lekarze weterynarii przyznają jednak, że afrykański pomór świń zwalcza się dwoma sposobami. Po pierwsze redukcją pogłowia dzika do odpowiedniego poziomu. Po drugie nie mniej ważna jest tzw. bioasekuracja w gospodarstwie. Wirus ASF znajduje się w moczu, kale, ślinie pozostawionym przez dziki, więc także człowiek może przenieść wirusa do miejsca hodowli trzody.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze