Nasza wieś zbudowana jest na planie kwadratu, w środku którego planowane są obie inwestycje. A są już w Wolicy Śniatyckiej dwie kurzarnie – martwi się jedna z mieszkanek tej miejscowości. – Już dziś dokuczają nam stamtąd nieprzyjemne zapachy. Jeśli dojdą do nich odory z planowanych chlewni, ludzie będą w olbrzymim kłopocie. Chyba trzeba się będzie wówczas ze wsi wyprowadzić! Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby chlewnie nie powstały.
– Obawiamy się, iż wegetując w cieniu tych chlewni, stracimy zdrowie i dobytek naszego życia – dodaje także pani Dorota z Wolicy Śniatyckiej, która skontaktowała się z nami w tej sprawie.
Kategoryczny sprzeciw
Lista obaw mieszkańców wsi jest bardzo długa. "Uważamy, że jeśli dojdzie do wspomnianej budowy, naruszać ona będzie ład przestrzenny naszego krajobrazu. Zachodzi również uzasadniona obawa zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych" – czytamy w petycji sporządzonej przez nich 9 grudnia.
Cały artykuł dostępny jest tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze