Mężczyzna podróżował busem, którym do Polski z zachodu Europy wracało wielu Polaków. Niektórzy wysiedli już po drodze. 42-latka z Chełma miał w czwartek (26 marca) odebrać ktoś w Zamościu. Ale mężczyzna do celu nie dotarł, bo po drodze upił się i zachowywał tak skandalicznie, że ktoś ze współpasażerów wezwał policję.
Funkcjonariusze zatrzymali busa w Płoskiem. Stamtąd chełmianin trafił do komendy. Dlaczego go zatrzymano?
– Był agresywny i tak pijany, że wypadł z busa na parking, nie chciał również podporządkować się poleceniom wydawanym przez mundurowych. Znalazł się w okolicznościach, które zagrażały jego zdrowiu a nawet życiu – wyjaśnia decyzję Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Gdy policjanci sprawdzili sytuację prawną 42-latka, okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Świdniku do ustalenia miejsca pobytu. O incydencie z udziałem chełmianina powiadomiono służby sanitarne.
Napisz komentarz
Komentarze