O złej jakości drogi w Wólce Husińskiej już pisaliśmy. W 2017 r. przez tę miejscowość przetoczyła się potężna ulewa. Wieś znajduje się w obniżeniu terenu, więc woda z okolicznych pól spłynęła na asfaltową szosę i ją poważnie podmyła. Drogowe wertepy jeszcze bardziej się powiększyły.
Wertepy i niebezpieczne pobocza
Jeszcze w 2017 r. drogę jakoś połatano. Miejscowi nabrali nadziei na remont kompleksowy. Bo wówczas drogowcy coś mierzyli, dumali, rozrysowywali. Efekt?
– Wyremontowano odcinek naszej drogi o długości około kilometra: przed wsią w stronę Krasnobrodu oraz w części wsi, gdzieś do przystanku. Na tym roboty właściwe się jak dotychczas zakończyły. Zniszczona część drogi jest jedynie doraźnie poprawiana, lepiona przez drogowców. Wygląda coraz gorzej. Tak jest także w stronę Józefowa. Przydałby się ponad kilometr nowego, solidnego asfaltu! – mówi mieszkaniec Wólki Husińskiej.
Cały artykuł dostępny w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze