Policyjny patrol postanowił przy ul. Peowiaków w Zamościu skontrolować forda. Mundurowi dali kierowcy znak do zatrzymania, ale ten ich zignorował i pojechał dalej. Ruszyli więc za nim. Dopadli uciekiniera na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego z Sadową.
CZYTAJ TAKŻE: MIAŁ KOKAINĘ. ZARZUTY DLA 36-LATKA
W samochodzie, którym kierował 28-latek znaleźli kij baseballowy, a przy mężczyźnie aluminiowe zawiniątko z szaro-białym proszkiem. Zamościanin został zatrzymany. Badanie wykazało, że 20 gramów substancji, którą miał przy sobie to mefedron. W poniedziałek mężczyźnie przedstawiono zarzuty. Policja zabezpieczyła od niego także mienie wartości 2 tys. zł. Wkrótce odpowie przed sądem.
– Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, natomiast nawet na 5 lat można trafić do zakładu karnego za niewykonanie polecenia do zatrzymania pojazdu – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze