Młodzieniec kierował hondą, a przejeżdżając przez wieś, w terenie zabudowanym rozpędził auto aż do 155 km/h. To oznacza, że dopuszczalną prędkość przekroczył ponad trzykrotnie! Policjanci od razu zatrzymali mu prawo jazdy na trzy miesiące, "wlepili" mandat i doliczyli aż 10 punktów karnych.
CZYTAJ TAKŻE: KIEROWCO, UWAŻAJ! ŁATWIEJ STRACIĆ PRAWO JAZDY
W najbliższym czasie nie pojeździ jeszcze siedmiu innych pasjonatów zbyt szybkiej jazdy, których namierzyła zamojska drogówka. Wszyscy mają zatrzymane uprawnienia za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h.
W ostatnich dniach prawa jazdy piratom drogowym zatrzymywali też policjanci z Biłgoraja. 28-latek z gminy Biłgoraj wpadł w Soli, przez którą jechał z prędkością 119 km/h. W Luchowie Górnym został natomiast zatrzymany 71-letni mieszkaniec gminy Adamówka, który swojego citroena rozpędził do 109 km/h. Obaj mają do zapłacenia mandaty i więcej punktów karnych na koncie.
– Często kierowcom wydaje się, że jadąc szybko, zaoszczędzą dodatkowe kilka minut. Nie zastanawiają się jednak nad tym, co się stanie, jeśli nie zdążą zareagować na nagłą sytuację na drodze i dojdzie do wypadku. Przecież życie może stracić sam kierowca, jego pasażerowie albo inni uczestnicy ruchu drogowego. Dlatego też policjanci ponawiają apel o rozsądek za kierownicą oraz poruszanie się z prędkością dostosowaną do obowiązujących przepisów, własnych umiejętności oraz panujących na drodze warunków – podkreśla Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze