– Do wszystkiego trzeba podchodzić z pewnym marginesem, bo cały czas obowiązują nas ograniczenia z czasów, gdy po drogach jeździły wartburgi i duże fiaty – mówi Grzegorz Gorczyca, szef Automobilklubu Chełmskiego. – Jestem jednak za bezpieczeństwem na drogach i dla mnie przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym czy poza nim, w dzień czy w nocy, to jednak przegięcie!
Więcej o zmianie przepisów przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze