Była niedziela (28 czerwca). Biłgorajską policję zaalarmowała kobieta, która nad rzeką Czarną Ładą w miejscowości Podlesie (gm. Biłgoraj) natrafiła na rower. Ślady wokół niego wskazywały, że ktoś mógł tam spożywać alkohol. Ale żądnego człowieka nie było.
– Zachodziła obawa, że mogło dojść do tragedii. Powiadomiona została straż pożarna. Mundurowi wspólnie sprawdzili pobliski teren, brzeg rzeki, zarośla i zabudowania jednak nikogo nie odnaleźli – relacjonuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Policjantom udało się ustalić, że dzień wcześniej jeden z mieszkańców zauważył mężczyznę, który przewrócił się na drodze. Świadek wezwał karetkę, poszkodowany, nietrzeźwy mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Właścicielem jednośladu okazał się 67-latek. Był już wówczas w domu. Wizyta policjantów bardzo go zaskoczyła, ale też ucieszyła. Bo odnalazł się jego rower. Okazało się, że zanim zgubił pojazd, wypił bardzo dużo alkoholu. Poczuł się po nim źle, zgubił orientację w terenie, na szczęście udzielono mu pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze