Zdjęcia przystanku stojącego w lesie przesłał do redakcji przejeżdżający tamtędy kierowca. Jechał do Nielisza nad zalew. Sfotografował stojące na metalowym stelażu udającym ławkę pudełko z butelkami po piwie, rozdarty worek, z którego wysypują się pampersy, papiery, opakowania po jedzeniu. Po drugiej stronie przy drodze wielkie mrowisko także usłane śmieciami: ktoś wetknął parasol, wyrzucił butelki, prezerwatywy, chusteczki...
Co na to gmina? Szczegóły znajdziesz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze