Projekt pt. "Aktywni Tyszowianie” zakończono pod koniec listopada. Jego inicjatorem było Samorządowe Centrum Kultury w Tyszowcach, które pozyskało środki z Programu Dom Kultury + Inicjatywy Lokalne 2020. Projekt realizowano w dwóch etapach. W pierwszym przez kilka miesięcy starano się zdiagnozować potrzeby kulturalne mieszkańców miasta i gminy.
– Na tym etapie byłem przerażony, bo zaledwie kilka dni po poinformowaniu, że taką diagnozę zechcemy z pomocą mieszkańców przygotować, ogłoszono obostrzenia sanitarne. Kontakt stał się utrudniony, ale ostatecznie się udało – wspomina Grzegorz Piliszczuk, dyrektor SCK.
Diagnoza była gotowa na koniec lipca i wtedy przystąpiono do drugiego etapu projektu. Ogłoszono konkurs na inicjatywy, spośród których wybrano później pięć do realizacji: „Pomaluj mój świat”, „(Nie)zapomniane zwyczaje i obrzędy tyszowieckiej wsi”, „Młodzi i aktywni – warsztaty rękodzieła artystycznego”, „Tyszowce wczoraj i dziś – wycieczka pokoleniowa w przeszłość i teraźniejszość” oraz „Z tradycją w przyszłość”. W ramach tych inicjatyw odbył się plener malarski, warsztaty rękodzieła, pokazano przedstawienie dotyczące dawnych obrzędów weselnych. Odbył się koncert kapeli, szyto buty tyszowiaki z filcu, poznawano tradycyjne wróżby andrzejkowe. Udział w zajęciach brała młodzież z Tyszowiec, Przewala, nauczyciele, seniorzy, pensjonariusze DPS-u w Tyszowcach.
– Nie do końca wszystko wyszło tak, jak to pierwotnie planowaliśmy, bo z powodu obostrzeń musieliśmy rezygnować ze spotkań na żywo, tańców, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni – podsumowuje Grzegorz Piliszczuk. Dodaje, że ta wyjątkowa sytuacja pokazała, że warto korzystać w przyszłości ze środków masowego przekazu, spotkania organizować za pomocą Internetu. Taka refleksja przyszła po spotkaniu online z regionalistą, w którym udział wzięli nie tylko mieszkańcy gminy, ale też osoby, które z Tyszowcami były związane i zainteresowane ich historią, mieszkające pod Warszawą, w Krakowie, a nawet w New Jercey w USA.
Napisz komentarz
Komentarze