Wieżę widokową na wzgórzu zamkowym w Szczebrzeszynie otwarto pod koniec ubiegłego roku, gdy miastem i gminą Szczebrzeszyn rządził poprzednik Rafała Kowalika – Henryk Matej. Ówczesny burmistrz podpisał kilka miesięcy później umowę z najemcą na dzierżawę lokalu na parterze, który otworzył tam Kawiarnię na wzgórzu. Ośmiomiesięczna umowa kończy się 31 grudnia bieżącego roku.
Kawiarnia na wzgórzu stała się wizytówką miasteczka, dlatego dotychczasowy najemca, który zainwestował w rozwój lokalu, był przekonany, że umowa z nim zostanie przedłużona, zwłaszcza że pod koniec listopada szczebrzeszyńscy radni wyrazili zgodę na zawarcie umowy najmu lokalu na kolejne 4 lata. Szkopuł w tym, że dzierżawą wzmiankowanego lokalu zainteresował się jeszcze jeden przedsiębiorca.
– W sytuacji, gdy istnieje więcej niż jeden zainteresowany przedsiębiorca, przyznanie dzierżawy bez przetargu byłoby niesprawiedliwe, dlatego przed podjęciem uchwały informowałem radnych o konieczności przeprowadzenia otwartego postępowania. Moje uwagi zostały jednak zignorowane i dzisiaj mamy to, co mamy – mówi burmistrz Szczebrzeszyna Rafał Kowalik, który z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego otrzymał zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności listopadowej uchwały.
– Obecnie jestem zablokowany i nie mogę podpisać z dotychczasowym najemcą kolejnej umowy, ponieważ czekam na rozstrzygnięcie wojewody – mówi burmistrz Kowalik.
Na razie nie wiadomo, kto złożył skargę na uchwałę Rady Miejskiej w Szczebrzeszynie. Z naszych ustaleń wynika, że istnieje duże prawdopodobieństwo unieważnienia rzeczonej uchwały. Co, jeśli tak się stanie?
CZYTAJ TEŻ: Szczebrzeszyn: Historyczna chwila. Wieża zamkowa już otwarta! [ZDJĘCIA]
– Uważam, że najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem byłoby ogłoszenie przetargu, aby każdy zainteresowany przedsiębiorca miał równe szanse na dzierżawę – powiedział nam burmistrz Szczebrzeszyna.
Jak wygląda obecnie sytuacja? W sieci wrze. To w Szczebrzeszynie najgorętszy obecnie temat. Zdecydowana większość internautów solidaryzuje się z dotychczasowym najemcą i nie wyobraża sobie wieży widokowej bez Kawiarni na wzgórzu. „Kawiarnia prowadzona przez Panią Monikę jest wizytówką Szczebrzeszyna, potwierdzają to też liczne posty odwiedzających. Nie można tego ignorować, tylko docenić” – czytamy w jednym z komentarzy w mediach społecznościowych.
Kolejny: „Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny prowadził to miejsce. Wy stworzyliście absolutnie niepowtarzalny klimat, nie do podrobienia. Mam nadzieję, że mieszkańcy staną za Wami murem i coś będzie się dało z tym zrobić”.
PRZECZYTAJ: Gm. Szczebrzeszyn: Stwierdzono trzecie ognisko wścieklizny w pow. zamojskim!
Najwięcej dostaje się burmistrzowi. „Jeżeli macie Państwo wątpliwości co do moich słów, zachęcam do obejrzenia nagrania z sesji. Proszę zwrócić uwagę, kto lobbował za tym pomysłem oraz jak przestrzegałem radnych przed podjęciem tejże uchwały oraz jej konsekwencjami, które właśnie nastąpiły. Pani Moniko, trzymam kciuki, aby wszystko zakończyło się dla Pani pomyślnie. Proszę jednak nie słuchać złych doradców, którzy doprowadzili nas oboje do tego impasu” – napisał Rafał Kowalik.
Pojawiły się głosy, aby wystosować petycję w obronie dotychczasowego najemcy, a także, by 30 grudnia przyjść na sesję Rady Miejskiej w Szczebrzeszynie i wesprzeć prowadzących Kawiarnię na wzgórzu.
21 grudnia właścicielka Kawiarni poinformowała w mediach społecznościowych, że za namową znajomych i klientów przygotowała petycję. Znajduje się pod tym linkiem. Do 23 grudnia pod petycją podpisało się już ponad tysiąc osób.
Do tematu wrócimy.
Napisz komentarz
Komentarze