Wiktor Bednarczuk, polski artysta fotografik, zestawił ze sobą fotograficzną twórczość artystów, którzy trwale odcisnęli piętno w historii polskiej fotografii. Są to: Feliks Łukowski, który w latach okupacji i tuż po wojnie dokumentował życie Zamojszczyzny, i Zdzisław Beksiński, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych polskich artystów. Tych dwóch ludzi łączy Jerzy Lewczyński, który razem z Beksińskim i Bronisławem Schlabsem tworzył nieformalną grupę fotograficzną. Dodatkowo Feliks Łukowski był kolegą Lewczyńskiego z dzieciństwa i lat młodości. Trójkę artystów: Łukowskiego, Lewczyńskiego, Beksińskiego dodatkowo scalają ich prace łączące dokument i kreację.
– Gdzie zaczyna się kreacja, gdzie kończy dokument i odwrotnie? Mamy nadzieję, że po 31 stycznia będą się mogli państwo o tym przekonać sami – mówi Andrzej Urbański, dyrektor muzeum i dodaje, że zamojska instytucja posiada w swoich zbiorach kolekcję negatywów fotografii wykonanych przez Feliksa Łukowskiego liczącą ok. 1500 sztuk. Stanowią one nieocenione źródło informacji o naszym regionie w czasie wojny i okupacji niemieckiej oraz latach powojennych.
Napisz komentarz
Komentarze