Funkcjonariusze swoimi kanałami ustalili, że mogą u tego człowieka znaleźć narkotyki. Pojechali do jego domu, przeprowadzili przeszukanie. Za kaloryferem natrafili na popakowany w foliowe woreczki roślinny susz i biały proszek. Wstępne badania wykazały, że zabezpieczone substancje to marihuana i mefedron.
– Z takiej ilości można byłoby wykonać ponad 150 porcji dealerskich narkotyków – informuje Monika Ryczek z tomaszowskiej policji. Dodaje, że 33-latek usłyszy niebawem zarzuty posiadania substancji zabronionych. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze