W ub. tygodniu 18-latek zawiadomił policjantów, że ktoś przełamał zabezpieczenia konta na portalu społecznościowym jego matki i podszywając się pod nią do znajomych rozesłał prośbę o podanie kodu BLIK do opłacenia zakupów internetowych. Nastolatek zareagował na tę prośbę, potwierdził transakcję na prawie 500 zł. Po chwili na kolejną prośbę ponownie podał kod BLIK. Tym razem zatwierdził transakcję na kwotę 459 złotych.
- W czasie, kiedy 18-latek potwierdzał transakcje zarówno on jak i matka byli w domu, dzieliła ich tylko kondygnacja budynku. Był przekonany, że o opłacenie zakupów prosi mama wiec nie przyszło mu do głowy, aby zejść na dół i zapytać mamę czy rzeczywiście potrzebuje finansowego wsparcia. Gdyby to zrobił, nie straciłby pieniędzy. – mówi starszy aspirant Dorota Krukowska – Bubiło, rzecznik prasowy KMP w Zamościu.
Kolejny poszkodowany- 86-latek z powiatu zamojskiego przeglądając Internet zainteresował się ogłoszeniem o możliwości szybkiego zysku. Na swoim komputerze zainstalował program, który miał mu umożliwić inwestowanie. Jak opowiadał później policjantom, zadzwonił do niego konsultant, który wytłumaczył mu, że aby można było pomnażać pieniądze należy najpierw wpłacić określoną kwotę. Starszy pan wpłacił na wskazane konto blisko 1000 złotych.
- Następnego dnia ponownie zadzwonił konsultant i wówczas 86-latek powiedział mu, że rezygnuje i chce zwrotu pieniędzy. Obiecano seniorowi, że pieniądze wrócą na jego konto w ciągu 24 godzin. Jednak tak się nie stało, zaniepokojony o swoje oszczędności poszedł do banku zmienić kody dostępu do konta. Dowiedział się, że na jego dane zostały złożone trzy wnioski kredytowe. Na szczęście żaden z kredytów nie został jeszcze udzielony. Pieniędzy nie odzyskał, więc sprawę oszustwa zgłosił policjantom.- opowiada Dorota Krukowska- Bubiło. I ostrzega przed przestępcami, którzy działają w Internecie.
- Przestępcy działają także na portalach społecznościowych. Przełamują zabezpieczenia kont użytkowników portalu i podszywając się pod właścicieli wysyłają prośby o pilny przelew lub też uregulowanie niewielkiej opłaty. Dokładnie czytajmy otrzymywane wiadomości, a prośby o pożyczkę weryfikujmy. Przed wsparciem znajomego nawiążmy z nim kontakt i upewnijmy się, czy rzeczywiście jest to nasz prawdziwy znajomy. Pamiętajmy, że nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, jak też haseł do kont. Nie powinniśmy także instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny.- ostrzega Krukowska- Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze