Pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Zamościu żalą się, że śmieciarki mają coraz większe problemy z przejazdem przez starówkę. Czasami przejazd jest wręcz niemożliwy. Jak mamy w takich warunkach pracować? – pytają.
Mężczyzna skontaktował się z nami telefonicznie. Zapewniał, iż ciężkimi pojazdami PGK z trudem manewruje się na staromiejskich ulicach, bo przeszkadzają w tym auta osobowe, a czasami także dostawcze. Ich kierowcy parkują je nawet bezpośrednio przy skrzyżowaniach i po obu stronach wąskich uliczek. Najgorzej jest z tym podobno na ulicach: Żeromskiego, Kościuszki, Bazyliańskiej i Zamenhofa. Tam czasami nie można w ogóle przejechać.
Więcej na ten temat tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze