Skargę na starostę biłgorajskiego złożyła pracownica Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Biłgoraju. Okazała się ona bezzasadna. Radni powiatu biłgorajskiego pochylili się też nad skargą na dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Teodorówce.
W marcu do przewodniczącego Rady Powiatu w Biłgoraju Mariana Kurzyny wpłynęła skarga w sprawie „naruszenia zasad praworządności, przekraczania uprawnień oraz bezprawne wywieranie wpływu na czynności urzędowe” przez starostę biłgorajskiego Andrzeja Szarlipa. Osobą skarżącą była pracownica Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Biłgoraju.
Nie mógł wpływać
Pismo trafiło do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Członkowie komisji skupili się na analizie, czy opisane w skardze działania należą do kompetencji starosty.
Szczegóły w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze