Właściciel pojazdu zgłosił się do komendy w sobotę, 22 maja. Powiedział, że zostawił jednoślad pod blokiem na ul. Partyzantów i zabezpieczył go. Stalową linkę przeciągnął przez jedno z kół, połączył z drugim rowerem i przypiął jeszcze do barierki balkonu.
– To utrudniło złodziejowi działanie i spowodowało, że zabrał rower bez jednego koła. Właścicielowi zostało odkręcone przez złodzieja koło. Wartość poniesionych strat oszacowano na kwotę 1500 złotych – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Poszukiwaniem złodzieja zajęli się kryminalni. Ustalili, że może to być 21-latek z Zamościa. Zatrzymali go i odzyskali skradziony pojazd. Przy okazji wyszło na jaw, że młody człowiek ma na koncie jeszcze jedno takie przestępstwo. Kilka dni wcześniej wart 800 zł rower, który nie był zabezpieczony, ukradł na ul. Peowiaków.
W poniedziałek 21-latek usłyszał zarzuty kradzieży. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze