W Tarnawatce rósł pomnik. Piękny, zielony, latem pachnący. Znikał powoli, z roku na rok. Wkrótce go nie będzie. Gmina zamierza znieść formę ochrony przyrody ustanowionej dla pomnika przyrody obejmującego grupę lip drobnolistnych. Po drzewach pozostaną tylko wspomnienia.
Za pomnik przyrody uznano je 44 lata temu. Wówczas było to 20 lip. Część z nich rosła przy ulicy Kościelnej, część w parku podworskim, część na terenie ówczesnego Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Od kilkunastu lat te drzewa stopniowo obumierają i sukcesywnie są usuwane. Pozostało już tylko 10, a będzie jeszcze mniej. 5 lip znajdujących przy ulicy Kościelnej i jedna rosnąca na parafialnym podwórzu, za garażem całkowicie obumarły. Wszystko wskazuje na to, że pozostanie jedna lipa przy ul. Kościelnej i trzy, które rosną w parku podworskim.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze