50-letnia mieszkanka Biłgoraja przyszła do komendy w sobotę. Powiedziała, że przez swoją naiwność straciła prawie 3 tys. zł. Zaczęło się od tego, że chciała przez internet sprzedać fotel za 700 zł. Osoba zainteresowana meblem znalazła się błyskawicznie. Płatność miała być dokonana przez portal. Biłgorajanka otrzymała link, kliknęła w niego, a później wpisała swoje dane i dane karty kredytowej. Chwilę po tym otrzymała sms z 3 kodami, które przekazała kupującej, a niedługo później zorientowała się, że jej konto zostało zablokowane, bo ktoś wypłacił z niego prawie 3 tysiące złotych.
Tego samego dnia z policją skontaktowała się też 35-letnia mieszkanka miasta. Opowiedziała, że jeszcze w czerwcu kupiła online bransoletę. Zapłaciła za nią 140 zł. Ale paczka nie dotarła, a kontakt ze sprzedającym się urwał. W podobny sposób, ale kupując szlifierkę kątową i wiertarkę udarową 250 złotych stracił 43-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj.
Policjanci będą próbować namierzyć oszustów. Czy się uda? Czas pokaże. Tymczasem kolejny raz apelują o ostrożność podczas zakupów przez internet.
Napisz komentarz
Komentarze