W ub. roku z racji pandemii restauracja Chata Rybaka w Bondyrzu była czasowo zamknięta. Turyści i stali klienci mogli się jednak raczyć wyśmienitym smakiem pstrąga tęczowego dzięki temu, że restauracja wyszła do nich z opcją wyrobów garmażeryjnych. Zaoferowała m.in. gołąbki, kotlety, krokiety i uszka z mięsem z pstrąga, fishpastę z suszonymi pomidorami oraz wspomniane marynowane dzwonki. To był dobry pomysł, co potwierdza ogromna sprzedaż produktów, szczególnie dzwonków w zalewie octowej. Jak powstaje produkt?
– Odcinamy głowę i ogon pstrąga, resztę kroimy na dzwonki. Dzwonki są pieczone, potem w słoikach marynowane w zalewie octowej z podpieczoną cebulką i marchewką. Pod wpływem octu ości rozpuszczają się, więc po wyciągnięciu kręgosłupa, właściwie można jeść wszystko. To doskonałe danie na zimno, które można serwować nawet jako przystawkę na przyjęciu – mówi Paulina Bosiak z Chaty Rybaka.
W słoiku mieści się ok. 60 dkg mięsa z pstrąga (to ok. 2,5 pstrąga po odcięciu głowy i ogona).
Restauracja Chata Rybaka powstała w 2012 r. 10 lat wcześniej państwo Krzywoszowie założyli Ośrodek Hodowli Ryb Łososiowatych Pstrąg Roztoczański. Oba obiekty znalazły się w pięknym miejscu, w otulinie Roztoczańskiego Parku Narodowego tuż obok starego zabytkowego młyna, nad rzeką Wieprz w Bondyrzu. Flagowym surowcem restauracji jest hodowany pstrąg tęczowy, którego można na miejscu zjeść przyrządzonego na różne sposoby. W 2015 r. dobudowano jeszcze chatę grillową dla klientów restauracji, a w tym roku powiększono budynek smażalni ryb i stworzono Sklepik Rybaka z produktami markowymi firmy. Stary młyn przeszedł z kolei gruntowną rewitalizację łącznie z wyposażeniem i został połączony rampą z tarasem restauracji. Można go zwiedzać, a z góry podziwiać uroki Roztocza i malowniczo zaaranżowaną strefę restauracji Chata Rybaka wraz ze stawami hodowlanymi.
Dzwonki z pstrąga marynowane w zalewie octowej zgłoszono do plebiscytu Perły Biznesu w kategorii Produkt Roku.
Napisz komentarz
Komentarze