Młodszy z mężczyzn na ulicy Starowiejskiej stracił panowanie nad volvo, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Nic mu się nie stało, więc uciekł, ale namierzyli go policjanci z patrolówki. 23-latek z gminy Nielisz miał ponad 2 promile alkoholu.
Za kierowanie po pijanemu odpowie również 34-latek z gminy Krasnobród. Razem z kolegami jechał audi. Na trasie z Suchowoli do Krasnobrodu uderzył w tył jadącego przed nim mercedesa. Po kolizji próbowali uciec, ale nieskutecznie. Na skraju lasu zatrzymali ich mundurowi z Krasnobrodu. Alkomat wskazał, że 34-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, jego 43-letni kolega prawie 3 promile, rówieśnik ponad 0,5. Żaden nie chciał przyznać się do tego, że siedział za kierownicą. Wszyscy trafili więc do policyjnego aresztu i dopiero po spędzonej tam nocy okazało się, który był kierowcą. Przy okazji wyszło na jaw, że mieszkaniec gm. Krasnobród nie powinien był prowadzić, bo nie ma uprawnień.
Napisz komentarz
Komentarze