W powiecie biłgorajskim do niedzieli 24 października mandatami ukarano 30 osób, które mimo obowiązku w pomieszczeniach zamkniętych nie zakrywały ust i nosa maseczkami. Policjanci pouczyli też 47 obywateli, a wobec 3 najbardziej opornych skierowano wnioski o ukaranie do sądu. – Te kontrole odbywają się w ramach codziennych zadań, jakie mają funkcjonariusze, a czasem są efektem interwencji, gdy policjanci są wzywani, bo ktoś maseczki nie ma – mówi Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Czytaj także: Koronawirus w natarciu, a maseczki mamy w nosie
Podobnie sytuacja wygląda w powiecie tomaszowskim, choć tutaj policjanci byli bardziej efektywni w wyłapywaniu opornych. Przez nieco ponad 3 tygodnie października wystawili za brak maseczek 76 mandatów, pouczyli 167 osób, a do sądu wpłynęło 6 wniosków o ukaranie. Mniej skłonni do pouczania obywateli byli policjanci z powiatu hrubieszowskiego. Tak w analogicznym okresie zachowali się wobec zaledwie 2 osób, za to aż 142 ukarali mandatami, a do sądu skierowali 9 wniosków o ukaranie.
Ale zdecydowanie najbardziej zdeterminowani w egzekwowaniu przepisów są policjanci z Zamościa.
Ile wystawiono mandatów? Jak to się ma do poprzedniego miesiąca? Szczegóły w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze