W ostatnich pięciu kolejkach rundy jesiennej poniósł jednak aż cztery porażki, dlatego stracił dystans do symbolicznego podium. W połowie rozgrywek ma 26 punktów – trzynaście mniej niż lider. W tabeli sklasyfikowany jest na piątej pozycji. – Końcówka rundy była dla nas bardzo trudna. Graliśmy z Tanwią i Omegą. Nie zagraliśmy źle, na pewno nie byliśmy gorsi od rywali, jedynie mniej skuteczni. Trudno jednak o korzystne wyniki w meczach z tak wymagającymi zespołami. Potem przytrafiły nam się wpadki w Lubyczy Królewskiej i Łukowej. Bolą te dwie porażki, bo Granica i Victoria były zespołami w naszym zasięgu. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale do Łukowej pojechaliśmy bez kilku zawodników z podstawowego składu. Na słaby koniec rundy wpływ mógł mieć też przesyt ciągłym graniem. Przez całą rundę mieliśmy stabilny skład, w którym rzadko dochodziło do zmian. Piłkarze, zwłaszcza ci młodzi, mieli prawo odczuwać nie tylko zmęczenie rundą, ale także znużenie. W każdym meczu dawali z siebie wszystko, walczyli do upadłego, nawet w tych przegranych meczach do samego końca starali się o jak najkorzystniejszy wynik. Z tego jestem bardzo zadowolony – komentuje Siergiej Sawczuk, szkoleniowiec Olimpiakosu.
Rundę w wykonaniu swojego zespołu trener rodem z Ukrainy ocenia pozytywnie. – Cieszą mnie wyniki, ale także to, że osiągnęliśmy je, stawiając na wychowanków. Anton Alfimow, Roman Steckiw, Mateusz Szczerba i rzadko grający w tej rundzie Paweł Kolbuch to wyjątki w naszej drużynie. Większość pochodzi z Tarnogrodu. Młodzież odgrywa w zespole coraz większą rolę. Zawsze mieliśmy w składzie czterech, pięciu piłkarzy o statusie młodzieżowca. Zaangażowanie zawodników było na najwyższym poziomie. Trochę gorzej z realizacją zadań taktycznych. Niekiedy popełnialiśmy błędy, które skutkowały porażką nawet po dobrym występie. Taktykę obieraliśmy w zależności od rywala. Raz byliśmy nastawieni defensywnie, w innym przypadku atakowaliśmy. Ważne, że młodzi łapali doświadczenie – mówi Sawczuk.
Olimpiakos Tarnogród 2021/2022
W rundzie jesiennej grało 20 piłkarzy: Roman Steckiw [Ukraina] 15 (15), Kacper Świtała 15 (15), Anton Alfimow [Rosja] 14 (14), Grzegorz Cios 14 (14), Mateusz Grabowski 13 (13), Michał Rutyna 13 (12), Adrian Dydyński 13 (10), Robert Klecha 12 (12), Mateusz Szczerba 12 (12), Maciej Niedzielski 12 (11), Wojciech Gierula 11 (10), Arkadiusz Mazurek 11 (9), Łukasz Ziomek 10 (2), Łukasz Gancarz 9 (9), Szymon Seroka 7 (0), Paweł Kolbuch 6 (5), Krzysztof Bartosik 4 (1), Sebastian Zarzycki 2 (0), Marcin Borek 1 (1), Bartłomiej Kuczma 1 (0).
Strzelcy goli: 6 – Klecha, 4 – Mazurek, 3 – Grabowski, 2 – Dydyński, Steckiw, Szczerba, 1 – Gierula, Niedzielski, Seroka; 2 samobójcze – Patryk Mac (Andoria Mircze), Paweł Wróbel (Sparta Łabunie).
Trener: Siergiej Sawczuk 15.
Napisz komentarz
Komentarze