Łuszczów Pierwszy słynie z dywanów. Łuszczów Drugi rozsławiany jest po całej Polsce przez byłego piłkarza Hetmana Zamość Macieja Kleszcza i jego podopiecznych, uprawiających rugby. Obie te miejscowości, położone przy drodze krajowej nr 82, na odcinku z Lublina do Łęcznej, zamieszkuje około półtora tysiąca mieszkańców. Zespół Szkolno-Przedszkolny w Łuszczowie wychowuje niespełna dwustu podopiecznych w szkole podstawowej i przedszkolu. Aż sześćdziesięcioro dzieci uprawia rugby pod okiem trenera Kleszcza. Z sukcesami. W poprzednim tygodniu „Farmerzy” SP Łuszczów zostali na warszawskim Torwarze mistrzem Polski klas czwartych w szkolnej lidze rugby tag, natomiast szóstoklasiści wywalczyli wicemistrzostwo kraju. „To wspaniały prezent świąteczny” – napisał na swoim koncie społecznościowym w Internecie Maciej Kleszcz.
Rugby tag w rozkwicie
Dlaczego były piłkarz wybrał rugby?
– Osiem lat temu podjąłem pracę nauczyciela wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Łuszczowie. Zastałem tam boisko szkolne, które trudno było nazwać boiskiem, bo było w tak fatalnym stanie. Natomiast sala gimnastyczna, utworzona ze zwykłej klasy szkolnej, miała wymiary dwanaście na pięć metrów. Nie wiedziałem, co mógłbym w takich warunkach ze swoimi podopiecznymi robić. Kolega mi podpowiedział, że jest taki człowiek, który na Lubelszczyźnie promuje rugby tag. Ów mężczyzna przyjechał do nas, przeprowadził wstępne szkolenie, przekazał sprzęt sportowy i zaszczepił we mnie nową pasję. Okazało się, że jest to wspaniała zabawa koedukacyjna, która nie wymaga siły, ale za to rozwija sprawność fizyczną, zwłaszcza spryt i szybkość działania, a także kształtuje umiejętność współpracy w zespole. Na nasze warunki jest to idealna dyscyplina – mówi Maciej Kleszcz.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze