Badania zawartości cukru w burakach przeprowadzono na zlecenie rolników dostarczających surowiec do przerobu w cukrowniach Krajowej Spółki Cukrowej w Werbkowicach i Krasnymstawie. Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej zlecił je dwu niezależnym od cukrowni laboratoriom w Dęblinie i Warszawie. Izba Rolnicza pokryła koszty tych badań.
– Podobnie jak rok wcześniej przeznaczyliśmy 20 tys. zł na te niezależne testy. Obecnie nie wykorzystaliśmy wszystkich pieniędzy, bo nie było potrzeby robić wielu prób. Badania nie wykazywały kilkuprocentowych rozbieżności miedzy próbami wykonanymi przez cukrownię, a tymi z niezależnych laboratoriów. Tak jak to miało miejsce podczas poprzedniej kampanii cukrowniczej. Wtedy wyniki różniły się o 2, a nawet o 4 proc. na niekorzyść rolników. A tegoroczne rozbieżności jeżeli były, to wyniosły najwyżej około 1 proc. – poinformował nas Antoni Skura, wiceprezes Lubelskiej Izby Rolniczej.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze