Na ostatniej sesji radni powiatu biłgorajskiego podnieśli wynagrodzenie swojemu staroście. Andrzej Szarlip zarabia obecnie 18 tys. zł brutto, ale zadeklarował, że z części poborów ufunduje stypendia dla uzdolnionych uczniów. Sobie radni podnieśli diety. I to drugi raz w ciągu dwóch miesięcy.
Na początku listopada weszła w życie znowelizowana ustawa, zgodnie z którą znacząco wzrosły wynagrodzenia m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz diety radnych. Na grudniowej sesji radni powiatu biłgorajskiego podnieśli pobory staroście Andrzejowi Szarlipowi, który do tej pory zarabiał 10 524 zł brutto.
Czytaj także: Wyższa pensja dla starosty Anety Karpiuk
Minimalne wynagrodzenie (bez dodatku stażowego) przewidywało 14 435,20 zł, a maksymalne – 18 044 zł brutto.
Starosta filantrop
Radni wypośrodkowali wyżej wymienione wynagrodzenia i uchwalili, że starosta zarabiał będzie (z wyrównaniem od 1 sierpnia) 16 315,00 zł brutto, a to oznacza, że jego miesięczne pobory (wraz z dodatkiem stażowym) wyniosą 18 025 zł. To kwota stanowiąca 90,41 proc. maksymalnego wynagrodzenia (radni mogli przyznać staroście od 80 do 100 proc.).
– Chcę podziękować radnym za jednogłośne podjęcie uchwały – powiedział starosta. – Jest to racjonalne podejście, bo nie jest to maksymalna kwota przewidziana przez ustawodawcę. Powiat to samorząd wyższego szczebla, a więc wypośrodkowanie i wyważenie tej kwoty jest racjonalnym podejściem.
To nie koniec, bo Andrzej Szarlip zadeklarował, że różnicę między przyznanym mu wynagrodzeniem (16 315 zł) a wynagrodzeniem minimalnym (14 435,20 zł), a więc prawie 2 tys. zł brutto, będzie od stycznia przekazywał – za pośrednictwem Fundacji Fundusz Lokalny Ziemi Biłgorajskiej – na stypendia dla uzdolnionej młodzieży, która osiąga sukcesy w nauce historii XX w. i historii lokalnej, w tym historii Ziemi Biłgorajskiej.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze