W ciągu ostatnich dwóch lat w Tomaszowie sporo inwestowano, m.in. oddany został do użytku basen, bloki socjalne, rondo. Wyburzono dwa baraki na osiedlu Koszary i uporządkowano teren, na którym stały. Za porządki zabrało się nie tylko miasto. Po latach właściciel byłego dworca PKS wreszcie zajął się tym budynkiem.
Koszary nie są już zaniedbaną częścią miasta, do której strach zaglądać. Jej wizytówką jest Ośrodek Sportu i Rekreacji, który w ramach Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta przeszedł modernizację, i najlepszy w regionie basen otwarty 1,5 roku temu. Sąsiedztwo też się zmienia. Z krajobrazu Tomaszowa znikają bowiem baraki. Ten z numerem piątym zburzono w grudniu. Z numerem 7 rozebrano w tym miesiącu, trwa jeszcze wyburzanie baraku nr 3. Część terenu jest już uprzątnięta.
– Nie planujemy w tym miejscu żadnych budów. Potrzebna jest tam przestrzeń. Życie niesie różne wyzwania. Może w przyszłości okaże się, że trzeba będzie wybudować parking, ale tego bym nie chciał. Wolę, żeby to były tereny zielone, może ogród sensoryczny – mówi Wojciech Żukowski, burmistrz Tomaszowa Lub.
Drewniane baraki wybudowano jeszcze w latach 1894-1897 dla stacjonującego w Tomaszowie 15. Pułku Kozaków Dońskich. Do 1947 r. służyły wojsku. Później utworzono z nich mieszkania socjalne, ale nie inwestowano w nie.
– Ktoś pomyśli, że może szkoda tego niszczyć, ale według badań technicznych one już nie nadają się do zamieszkania, dlatego są sukcesywnie rozbierane – dodaje Żukowski.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze