Żołnierze z elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowej U.S. Army pojawili się na lotnisku w Mokrem pod Zamościem 14 lutego. Zostali tu skierowani w ramach ochrony wschodniej flanki NATO. Stacjonowali w Mokrem i Sitańcu Wolicy. Ćwiczyli, doskonaląc swoje umiejętności, a w czasie wolnym można ich było spotkać w Zamościu, m.in. na Starówce i… Galerii Handlowej Twierdza.
Na początku maja zaczęto mówić, że opuszczą Mokre. Starosta zamojski Stanisław Grześko 5 maja potwierdził nam tę informację, a następnego dnia na stronie internetowej starostwa pojawiła się taka wzmianka: „Dziś w Starostwie Powiatowym w Zamościu, Starosta Zamojski Stanisław Grześko, pożegnał żołnierzy z 82. Dywizji Powietrznodesantowej U. S. Army, która stacjonowała do tej pory na terenie Lotniska Mokre. Amerykańska jednostka wojskowa zostanie przeniesiona do Mielca. Dotychczasowy pobyt żołnierzy z 82. Dywizji Powietrznodesantowej U.S. Army, zapewnił poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców regionu, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Zaowocował również zbudowaniem pozytywnych relacji żołnierzy z mieszkańcami powiatu zamojskiego. Dowódca 82. Dywizji Powietrznodesantowej płk J. Ferris oraz Starosta Zamojski Stanisław Grześko zadeklarowali wspólnie chęć utrzymywania dalszych stosunków”.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze