Wiadomość wysłana przez znajomego nie wzbudza podejrzeń, ale to właśnie w niej znajduje się szkodliwy link prowadzący do witryn wyłudzających dane. Treść najnowszej wiadomości to: „Czy to ty w filmie?”. O ile sam link może wyglądać podejrzanie, to zazwyczaj czujność potencjalnych ofiar jest mniejsza, bo wiadomość przesyła nam „znajomy”. W rzeczywistości to nie znajomy, ale hakerzy wysyłają do nas wiadomość z przejętego konta znajomego.
Wejście w przesłany link i wprowadzenie swoich danych do logowania grozi nie tylko utratą dostępu do konta, ale kradnąc dostęp do niego hakerzy będą mieli dostęp do zamieszczanych treści, a później mogą wykorzystać przejęte konto do oszustw, np. na BLIK-a, a w dalszej kolejności utorować sobie dostęp do kont bankowych i znajdujących się tam pieniędzy. – Jeśli dostaliście wiadomość z podejrzanym linkiem, to absolutnie nie klikajcie w nią i ostrzeżcie przed tym swoich znajomych – radzi Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze