Kierujący hondą 22-latek jadąc w niedzielę 7 sierpnia ulicą Piłsudskiego w Zamościu w kierunku ulicy Lubelskiej, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu marki BMW, który zatrzymał się przed oznakowanym przejściem i przejazdem dla rowerów, by przepuścić pieszych.
– Motocyklista nie zdążył wyhamować, najechał na tył osobówki, a następnie upadł na jezdnię. Z obrażeniami nogi został przetransportowany do szpitala – informuje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zarówno 22-latek, jak i 33-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował bmw, byli trzeźwi.
Napisz komentarz
Komentarze