Gminny Program Rewitalizacji Miasta Tomaszów Lubelski na lata 2021-2026 to wielki plan na rozwój terenów zdegradowanych w mieście. Miejsca zaniedbane mają stać się wizytówką miasta. Mają być odbudowane kluczowe, historyczne budynki Tomaszowa. Zagospodarowane będą tereny, które teraz odstraszają nie tylko mieszkańców, ale i inwestorów. Chodzi m.in. o okolice rzeki Sołokiji. Tam powstanie drugi miejski park – Zielone Płuca Miasta. Miasto zamierza też wybudować dwa duże parkingi, otworzyć stację rowerowo-hulajnogową.
Największą przemianę przejdzie Rynek, który będzie wyłączony z ruchu. Zniknie rondo, a cały plac stanie się strefą rozrywki, rekreacji, relaksu dla wszystkich tomaszowian i turystów. Jednocześnie miejscem, gdzie będą nowe miejsca pracy.
Projekty z aprobatą
Przez kilka ostatnich miesięcy program konsultowany był z mieszkańcami. Mogli się oni wypowiedzieć na temat projektów wykonanych przez firmę Ogrody i Wnętrza - Małgorzata Przegalińska. Mogli też zgłosić swoje pomysły osobiście lub za pośrednictwem ankiet.
Zainteresowanie konsultacjami było stosunkowo niskie. Najwięcej osób obejrzało projekty podczas Dni Tomaszowa, przy stoisku, które miasto wtedy zorganizowało.
– Nie było żadnych głosów krytycznych. Wręcz przeciwnie, mieszkańcy byli z nich zadowoleni – mówi Renata Miziuk, wiceburmistrz Tomaszowa Lubelskiego. Jedyny problem odnośnie ruchu na rynku pojawił się wcześniej.
– Dostaliśmy dwa anonimy, które nie spełniały formalnych wymogów ankiety do Programu Rewitalizacji, ale chcieliśmy i to wziąć pod uwagę. Pierwszy nie był podpisany, drugi również, ale był tam numer telefonu. Rozmawialiśmy z panem, wytłumaczyliśmy, jaki mamy zamysł – mówi wiceburmistrz.
Wiadomość, jaka dotarła do naszej redakcji, do miasta nie trafiła.
„Sprzeciwiamy się planom zamknięcia Rynku dla samochodów, a zrobienia objazdu dla samochodów wąskimi okalającymi rynek ulicami. Jest to szkodliwe społecznie i zamiast rewitalizacji Rynku, wyjdzie degradacja naszych ulic, posesji i naszego życia” – napisano w niej.
„Władze miasta Tomaszowa działają wbrew woli Mieszkańców tych ulic. Musi dojść do protestów ulicznych, żeby władza miasta zrozumiała swój błąd”. I dalej: „Obwodnica rynku miałaby przebiegać ulicami: Jana Pawła, Piekarską, Kaczorowskiego, Armii Krajowej, Stawisko, Świętojurską, Królewską, Kopernika, Orzeszkowej, Starozamojską i innymi. Łącznie to 13 skrzyżowań pod kątem prostym, co będzie utrudniało kierowcom przejazd przez miasto i tym samym spowoduje trudne warunki do życia przy tych wąskich ulicach”.
Kompromis
Projektantka Małgorzata Przegalińska podkreśla, że chociaż na początku był taki pomysł, by rynek zupełnie wyłączyć z ruchu, to z niego zrezygnowano. Właśnie ze względu na obawy mieszkańców. Dokładnie takie, jak te, o których mowa jest w przytoczonej wiadomości. Program Rewitalizacji ma jednak określone cele. To stworzenie rynku z prawdziwego zdarzenia. Miejsca bezpiecznego, bez ruchu samochodów, miejsca, gdzie można odpocząć, którego nie trzeba się wstydzić. Mają być odbudowane hale targowe, Kresowianka. One i czajnia pełnią ważną rolę w realizacji tzw. projektów miękkich, które de facto mają też z punktu widzenia społecznego "podnieść" miasto.
– Tomaszów jako Centrum Pracy Zdalnej to projekt innowacyjny. Widzimy w nim dużą szansę dla nowego rynku pracy. I do tego są nam potrzebne obiekty, w których możemy takie centrum prowadzić. Przeznaczyliśmy na nie czajnię. Drugim projektem miękkim jest Tomaszów jako Centrum Informacji Turystycznej dla całego Roztocza. Chcemy przejąć cały ruch turystyczny na Roztoczu i nim kierować – doprecyzowuje Przegalińska.
– Rondo na rynku zamyka możliwość użytkowania i funkcjonowania tego miejsca. Nigdy nie pokażemy jego potencjału, jeśli się nie zmieni. Na Dniach Tomaszowa mieliśmy punkt informacyjny. Tam też rozwiewaliśmy wątpliwości mieszkańców. I jednak ludzie chcą zmian na lepsze, a tym naszym kompromisem jest to, że my rynku nie zamykamy, tylko spowalniamy w nim ruch – dodaje. Przypomina też o zanieczyszczeniu powietrza, jakie jest w centrum.
Nauczą się jeździć
– Wskaźniki jakości powietrza dla tomaszowskiego rynku wyglądają dramatycznie. Wszystko przekracza normy, jest gorzej niż w centrum Lublina – mówi. Likwidacja ronda jest nadzieją na poprawę. Przegalińska tłumaczy, że dalej będzie można przejechać ulicą Lwowską, obok handlowca, biblioteki czy za czajnią. Nie mniej jednak do jazdy przez centrum, w którym nie ma się żadnej sprawy do załatwienia, kierowców powinien zniechęcić ruch jednokierunkowy, który będzie wprowadzony. Może wtedy nauczą się korzystać z obwodnicy Tomaszowa. Ruch lokalny nie jest już tak duży i nawet jeśli miejscowi będą jeździć bocznymi uliczkami, to nie powinien być uciążliwy dla rynku.
– My chcemy tymi działaniami odciążyć ruch z centrum Tomaszowa. Liczymy, że większość ruchu zostanie samoistnie przekierowana na obwodnicę – dodaje Renata Miziuk.
– Ta rewitalizacja ma być dla ludzi. Nie chcemy nikogo skrzywdzić – mówi Małgorzata Przegalińska.
Napisz komentarz
Komentarze