Zlot przez kilka dni promowała załoga milicyjnego dużego fiata, której radiowóz stał na klombie w centralnym miejscu Rynku Wielkiego w Zamościu. Główną nagrodę za samochód zlotu odebrała Małgorzata Gutka ze Stalowej Woli, która przyjechała do Zamościa garbusem 1200 z 1965 r. Drugie miejsce zajął Jerzy Kot z Zamościa (fiat 125p z 1988 r.), a trzecie Paweł Karpiński z Zamościa (fiat 126p z przyczepką z 1987 r.).
W kategorii motocykli pierwsze miejsce zajął Patryk Bajer z Hrubieszowa (WSK 175 Kobuz z 1975 r.), drugi był Krzysztof Kowalczyk z Zamościa z takim samym motocyklem, tylko z 1981 r., a trzecie miejsce wywalczył Mariusz Cholewa z Rajbrotu w woj. małopolskim (motorower Motorynka M2 z 1989 r.).
Nagrody publiczności trafiły do Jana Ferensa z Zamościa (moskwicz 408 z 1973 r.) i Kamila Wolińskiego ze Świdniczka k. Lublina (FSO Polonez z 1981 r.). Doceniono też wystawcę z najbardziej odległego miejsca. Okazał się nim Mirosław Szelc z Rogów k. Krosna. Który dotarł do Zamościa autem marki Łada 2101 z 1973 r.
- Przeczytaj także: Szczebrzeszyn: Za rok wejdziemy na wieżę zamkową
Podczas wydarzenia miały miejsce nie tylko atrakcje dla miłośników motoryzacji. Były też konkursy mody PRL i wiedzy o minionej epoce. Zlot był jedną z atrakcji zorganizowanych w ramach tegorocznego Festiwalu Zamość na Okrągło. – Nad detalami popracujemy. Za rok będziemy też dysponowali kilka razy większą powierzchnią, bo ul. Weteranów przy muzeum będzie już po przebudowie. Dziękuję wszystkim za tak ciepłe przyjęcie zlotu i zapraszam za rok – powiedział Tomasz Pakuła, szef Roztoczańskiego Muzeum PRL w Zamościu, które było organizatorem zlotu.
Napisz komentarz
Komentarze