W porządku obrad ostatniej sesji Rady Gminy Turobin znalazł się punkt dotyczący wynagrodzenia wójta gminy Turobin Andrzeja Koziny. Z sali obrad padło pytanie, kto był inicjatorem takiej uchwały. Szczegółowe odpowiedzi nie padły. Przewodniczący Rady Gminy Ryszard Mróz odesłał do radcy prawnego. Ten natomiast stwierdził, że nie wie, kto przygotowywał tekst uchwały. – Nie mogę tego określić. Uchwała została przygotowana i wpłynęła do Rady Gminy – zaznaczył. Za podjęciem uchwały było 8 radnych, 6 było "przeciw", a jeden radny wstrzymał się od głosu.
Zarobki wójta są wyjątkowo zmienne. W listopadzie minionego roku radni ustalili Andrzejowi Kozinie wynagrodzenie w kwocie ponad 17 tys. zł, na które składało się: wynagrodzenie zasadnicze – 10 250 zł, dodatek funkcyjny – 2 850 zł, dodatek specjalny – 30 proc. łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
Po kilku miesiącach – w czerwcu – uznali, że zarabia za dużo i obniżyli mu pensję. W myśl tamtejszej uchwały wójt zarabiał ponad 14 tys. zł. Na jego wynagrodzenia składało się: wynagrodzenie zasadnicze – 8 200 zł, dodatek funkcyjny – 2 600 zł oraz dodatek specjalny – 30 proc. łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
Z końcem sierpnia wynagrodzenie wójta ponownie uległo zmianie. Tym razem zostało podwyższone. Obecne wygrodzenie zostało ustalone na następującym poziomie: wynagrodzenie zasadnicze – 10 250 zł, dodatek funkcyjny – 2 850 zł; dodatek specjalny: 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Za podjęciem uchwały było 8 radnych, 6 było "przeciw", a jeden radny wstrzymał się od głosu. Do podanych kwot należy jeszcze doliczyć dodatek za wieloletnią pracę, tzw. dodatek stażowy. Jest to dodatkowa kwota doliczana do wynagrodzenia pracownika, po przeprowadzeniu określonej ilości lat. Dodatek wzrasta za każdy rok pracy o 1 proc. Nie może być jednak wyższy niż 20 proc. miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Wójtowi przysługują również nagrody jubileuszowe oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne.
Wynik głosowania skomentowała radna Beata Warda. – Czy nie jest wam wstyd podnosić wójtowi pobory – stwierdziła. Głos zabrał zastępca wójta Piotr Maciąg. Zauważył, że nie jest to kwota ani zawyżona, ani zaniżona, a uśredniona. – Większość wójtów ma wyższe wynagrodzenie – mówił.
Po wynagrodzeniu wójta przyszła kolej na głosowanie nad uchwałą odnośnie określenia diet radnych. W czerwcu diety zostały obniżone. Tej uchwały jednak radni nie podjęli. "Za" głosowało 7 radnych. Tyle samo było przeciw. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Oba głosowania skomentował radny Adam Romański. Wyjaśnił, że uchwały odnośnie określenia wynagrodzenia zawsze budzą emocje i kontrowersje. Przypomniał, że w poprzednich kadencjach wszelkie uchwały dotyczące wynagrodzenia wójta były ustalane w podobny sposób tak, aby stawka została uśredniona. – Nigdy nie była brana stawka najniższa, ani najwyższa. Zawsze dochodziliśmy do konsensusu i wybieraliśmy średnią stawkę. To jest odniesienie do pytania radnej Wardy "czy wam nie wstyd". Zawsze udało nam się dogadać mimo że były różne okoliczności i sytuacje – stwierdził. Jego zdaniem postawy co niektórych radnych są żenujące.
Ponownie głos zabrał zastępca Andrzeja Koziny. Zauważył on, że kwoty na tle wynagrodzeń włodarzy powiatu kształtują się na średnim poziomie. Podjęcie tej uchwały było jednoznaczne z powrotem do stawek ustalonych w listopadzie 2021 roku.
Wszystkie podane kwoty są kwotami brutto.
Napisz komentarz
Komentarze