– Na swoich tarczach zegar wykazuje inną godzinę – zaalarmował nas czytelnik (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). – Gdy na tarczy od strony Rynku Wielkiego mamy godz. 12, tarcza od ul. Akademickiej wskazuje 11.50.
Sprawdziliśmy. Ratuszowy zegar ma cztery tarcze (z każdej strony świata). Okazuje się, że różnica między tym, co wskazuje główna (od Rynku Wielkiego) a pozostałymi wynosi ok. 7 minut, z tym że gdzie byśmy nie popatrzyli, to wskazywany czas nie jest dokładny (zegar na głównej tarczy rwie, czyli spieszy się o ok. 4 minuty, a na pozostałych – późni się o ok. 3 minuty. – Może ktoś by się tym w końcu zajął, bo z taką sytuacją mamy do czynienia przynajmniej od połowy sierpnia – poprosił nas czytelnik.
Przeczytaj także:
- Zamość: Na szczęście się udało! Jest gdzie leczyć dzieci
- Bełżec: Żołnierz zatrzymał pijanego kierowcę
- Składasz wniosek o dodatek węglowy, płacisz karę za śmieci? To możliwe
- To była tajemnica! W Zamościu urodziły się tygrysy amurskie!
Czy nie można zsynchronizować zegara i dokładnie ustawić wskazówek? Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z zastępcą prezydenta Zamościa Piotrem Orzechowskim. – Zegary na wieży ratuszowej posiadają kilkudziesięcioletnie mechanizmy, które są podatne na rozregulowanie – powiedział nam wiceprezydent. – Można je zsynchronizować i takie działanie już zleciliśmy. Dziękujemy za ten sygnał, będziemy to monitorować.
Wieża z zegarem, która wznosi się na 52 m, służyła kiedyś jako punkt obserwacyjny. W sezonie letnim w południe odgrywany jest z niej – na trzy strony świata – hejnał. Dlaczego nie na cztery? Jedna z legend mówi o niechęci założyciela miasta Jana Zamoyskiego do króla Zygmunta III Wazy (Zamoyski wydał zakaz trąbienia hejnału w kierunku Krakowa).
Obecny hejnał, kompozycji Aleksandra Bryka, wykonywany jest przez trębacza od 1984 r.
Napisz komentarz
Komentarze