W ostatnim czasie policjanci z zamojskiej komendy dostawali zgłoszenia o kradzieży towarów od różnych właścicieli sklepów. Do kradzieży miało dojść m.in. w marketach spożywczych i drogerii przy ulicy Wyszyńskiego, ulicy Sadowej, Lwowskiej i Piłsudskiego.
Ze sklepowych półek nieznany wówczas sprawca zabrał alkohol, artykuły spożywcze i przemysłowe, maszynki do golenia oraz bieliznę. Natomiast ze sklepu budowlanego przy ulicy Dzieci Zamojszczyzny zostały skradzione dalmierze laserowe i baterie.
Policjanci zrobili wszystko, żeby znaleźć osobę, która jest za to odpowiedzialna. I znaleźli. Pomógł im w tym sklepowy monitoring.
Analizując zapisy z kamer mundurowi ustalili, że kradzieży dokonywała jedna osoba. Zabierała towar z półek i ukrywała go pod odzieżą, a następnie przechodziła przez linie kas, nie płacąc za produkty. Podejrzewana o szereg kradzieży w zamojskich sklepach 37-latka pod koniec minionego tygodnia została zatrzymana.
Przeczytaj także:
- Długi Kąt: Odkrył arsenał powstańców styczniowych
- Pniówek: Tragedia na drodze! Potrącony pieszy zmarł w szpitalu
- Powiat tomaszowski: Pięciu nietrzeźwych kierujących i wysokie mandaty
Kobieta od dłuższego czasu przebywała w naszym mieście, nie posiada jednak stałego miejsca zameldowania, Usłyszała już zarzuty kradzieży, a wczoraj Sąd Rejonowy w Zamościu przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratora i zastosował wobec niej środek zapobiegawczy. Na trzy miesiące trafiła do aresztu – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło.
Za kradzież cudzego mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. 37-latka poniesie surowszą karę, ponieważ odpowie w warunkach recydywy.
Napisz komentarz
Komentarze