W nocy z czwartku na piątek (13/14 października) dyżurny zamojskiej policji otrzymał zgłoszenie o awanturze w jednym z hoteli na terenie miasta.
Do sprzeczki doszło pomiędzy trzema mężczyznami, który wspólnie wynajmowali pokój. W czasie interwencji policjanci na parapecie okna zauważyli foliowe woreczki z zawartością białego proszku. Policjanci zabezpieczyli substancje. Wykonane w komendzie badanie narkotesterem wykazało, że są to amfetamina i mefedron.
Środki odurzające przekazano do dalszych szczegółowych badań chemicznych. Do komendy trafili też trzej panowie w wieku 24, 32 i 43 lat. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy.
W sobotę najmłodszy z nich – mieszkaniec Rzeszowa usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Kolejnego dnia w zamojskim sądzie odbyło się w jego sprawie posiedzenie aresztanckie. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury i Policji i zastosował wobec 24-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Zarzuty usłyszał również 43-latek. Mieszkaniec Sosnowca w czasie interwencji był bardzo wulgarny wobec policjantów. Znieważając funkcjonariuszy, popełnił przestępstwo, za co usłyszał zarzuty.
Przestępstwo posiadania znacznych ilości narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10. Natomiast przewidzianą w kodeksie karą za znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych jest rok pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze