"Przymarznięty kot na drzewie" - o swojej kolejnej akcji OSP Łabunie poinformowało w mediach społecznościowych. W piątek 21 października rano strażacy zostali wezwani przez pracownice Urzędu Gminy Łabunie. Na drzewie nieopodal urzędu dłuższy czas siedział kot. Mimo nawoływań, nie mógł zejść.
Kot siedział na wysokości 5-6 metrów, a to naprawdę dużo - potwierdza dh Konrad Hłobił, naczelnik OSP Łabunie.
Strażakom wystarczyła drabina, żeby sięgnąć po zziębnięte zwierzę. Potem przygarnęli je urzędnicy. Kot się wygrzewał, a ktoś w międzyczasie wrzucił do mediów społecznościowych informację, że kot czeka w gminie. Właściciel zgłosił się po niego jeszcze tego samego dnia. Wszystko dobrze się skończyło.
W tym roku druhowie z OSP Łabunie ratowali też jelonka, który utknął w ogrodzeniu.
Napisz komentarz
Komentarze