W sobotnie popołudnie dzielnicowi z zamojskiej komendy przyjechali w okolice sklepu spożywczego na ulicy Reymonta w Zamościu. Zauważyli, że na ich widok dwóch mężczyzn zaczęło się chować za sklep. Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów. Funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować.
Dwaj mieszkańcy Zamościa, obaj w wieku 26 lat, byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. To dlatego tak nerwowo zareagowali na widok policjantów - tłumaczy aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka zamojskiej komendy policji.
I wyjaśnia, że Sąd Rejonowy w Zamościu wydał wobec nich nakazy doprowadzeń celem odbycia kar pozbawienia wolności. Jeden z nich do "odsiadki" ma blisko trzy miesiące za przestępstwo przeciwko ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, drugi – 8 miesięcy za przestępstwo przeciwko rodzinie.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. W poniedziałek mają trafić do zakładu karnego.
Napisz komentarz
Komentarze