Przypomnijmy, drzewo stało się przedmiotem sporu Gminy Międzyrzec Podlaski z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie uchwałę rady gminy z 29 marca tego roku, mówiącą o ustanowieniu dębu w Łuniewie pomnikiem przyrody.
Wojewódzki Sąd Administracyjny: „Uchwała nieważna”
Uzasadnienie GDDKiA było obszerne. Głównym jednak powodem jej wniesienia były komplikacje, jakie pomnik przyrody stwarzał wykonawcy odcinka autostrady A2 przy projektowaniu i budowie planowanej autostrady A2. W uzasadnieniu można przeczytać m.in. że „drzewo zostało objęte ochroną pomnikową (…) w trakcie końcowego procedowania inwestycji, jakim jest budowa autostrady A2 na odcinku Warszawa – Kukuryki”. Tę uchwałę zaskarżył też wojewoda lubelski. Sprawa trafiła więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie.
Decyzja WSA zapadła 18 października.„Wyrokiem z dnia 18 października 2022 r. (sygn. akt II SA/Lu 364/22) wydanym w połączonych do wspólnego rozpoznania sprawach ze skarg Wojewody Lubelskiego oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na uchwałę nr XLI/312/22 Rady Gminy Międzyrzec Podlaski z dnia 29 marca 2022 r. w sprawie ustanowienia pomnika przyrody na terenie Gminy Międzyrzec Podlaski, w postaci dębu szypułkowego rosnącego w miejscowości Łuniew, któremu nadano nazwę „Dąb Zdzisław” – sąd stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały” – czytamy w komunikacie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Tym samym sąd zgodził się z argumentacją organu nadzoru w zakresie braku wcześniejszego uzgodnienia treści podjętej uchwały z właściwym regionalnym dyrektorem ochrony środowiska, wymaganego przepisami ustawy o ochronie przyrody. „Sąd uznał przy tym, że nie spełnia warunku takiego uzgodnienia pozytywna opinia organu uzgadniającego wyrażona w formie ustnej, zamiast w przewidzianej przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego” – wyjaśnia WSA.
Dąb Alojzy na szczęście ocalony
To postanowienie kończy ciągnący się od dłuższego czasu temat dębu w miejscowości Łuniew.
– Nie będziemy się już odwoływać. W sprawie dębu została podjęta druga uchwała, której legalności już nikt nie podważał. Tamta została wygaszona i nie ma tutaj żadnego niebezpieczeństwa, że dąb nie jest chroniony. To już koniec tematu dębu, który na szczęście zostanie ocalony – przekazuje wójt gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztof Adamowicz.
Dodajmy, że już wcześniej samorząd uzgodnił z wykonawcą autostrady A2 kwestię, dotyczącą przebiegu trasy przez miejscowość Łuniew i ochrony dębu Alojzy. Zgodnie z unieważnioną uchwałą dąb nosił imię Zdzisław. W kolejnej uchwale został nazwany Alojzym. Drzewo ostatecznie pozostanie na swoim miejscu, a wykonawca wspólnie z gminą porozumieli się w sprawie projektu oraz zabiegów pielęgnacyjnych dębu. Wykonawca A2 i główny inżynier kontraktu przedstawili gminie nowy projekt, zaopiniowany przez dendrologa dr. hab. inż. Jacka Borowskiego. Rada gminy Międzyrzec Podlaski podjęła w tej sprawie uchwałę w lipcu.
Odcinki autostrady A2, Malinowiec – w. Łukowisko oraz w. Łukowisko – Swory, przebiegające przez gminę Międzyrzec Podlaski, a tym samym powiat bialski, czekają jeszcze na decyzje o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). W obu przypadkach prace projektowe są zaawansowane w ok. 95 proc. Wykonawcą obu etapów jest Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor Sp. z o.o. Jak wcześniej informowała nas GDDKiA, szacuje, że decyzje ZRID zostaną wydane do końca tego roku.
Przypomnijmy, że 16 września wojewoda lubelski wydał ZRID na ok. 14-kilometrowy odcinek autostrady A2 pomiędzy rejonem miejscowości Swory a węzłem Biała Podlaska (węzeł Cicibór), gdzie prace w terenie już trwają.
Napisz komentarz
Komentarze