Protest rolników w Hrubieszowie. Ciągnikami zablokują miasto

Protest rolników w Hrubieszowie rozpocznie się o godz. 10. Uczestnicy przejadą ciągnikami (od skrzyżowania obwodnicy Hrubieszowa z drogą w kierunku Dołhobyczów) do skrzyżowania krajówki z drogą na Tyszowce (w Alojzowie). Ciągniki będą jeździły po obydwu stronach jezdni.

Reklama

Natomiast w północnej części Hrubieszowa ciągniki uczestników protestu będą jeździły od pierwszego ronda przy drodze w kierunku na Chełm aż do stacji benzynowej Orlen.

Protestujący rolnicy przejadą przez Hrubieszów

Około południa protestujący przejadą ciągnikami przez Hrubieszów i zatrzymają się na placu manewrowym przy dawnym dworcu autobusowym. Tam wygłoszone zostaną petycje protestujących rolników. Uczestnicy akcji protestacyjnej zjedzą gorący posiłek i podzielą się opłatkiem.

Zamojskie Towarzystwo Rolnicze wzywa premiera Mateusza Morawieckiego, aby w imię bezpieczeństwa żywnościowego Polski i UE w trybie pilnym złożył wniosek w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej w sprawie pilnego wprowadzenia 50-procentowej stawki celnej na techniczne zboża, rzepak, kukurydzę sprowadzane z Ukrainy. Te zboża zdaniem rolników stanowią potencjalne zagrożenie zdrowia i życia ludzi, zwierząt poprzez stosowanie ziarna technicznego jako surowca w młynach, zakładach tłuszczowych, wytwórniach pasz czy bezpośrednio w skarmianiu zwierząt.

ZTR wzywa prezesa Rady Ministrów do ratowania gospodarstw rolnych i przedsiębiorstw działających w obszarze obsługi rolnictwa. Towarzystwo domaga się, aby w trybie pilnym złożono w Parlamencie Europejskim i Komisji Europejskiej wniosek o zgodę na niezwłoczne wprowadzenie w Polsce kaucji w imporcie zboża, rzepaku, kukurydzy z Ukrainy, która byłaby zwracana, gdy ziarno będzie już poza obszarem Polski. ZTR wskazuje na dużą nadprodukcję rzepaku, zbóż, kukurydzy.

Polska zasypywana jest zbożem

- Przetwórcy nie chcą kupować polskiego ziarna, ponieważ ukraińskie ziarno jest znacznie tańsze, a eksport z Polski jest minimalny. Kukurydza zaś jeszcze pozostała na polach, Polscy rolnicy nie mieli jej komu sprzedać - informują organizatorzy strajku. - Obecnie Polska zasypywana jest zbożem, rzepakiem, kukurydzą z Ukrainy, a kolejne kontrakty dostaw z Ukrainy są na poziomie cen tak niskich, że nie pokrywają one kosztów produkcji i suszenia polskiego zboża - zaznaczają organizatorzy zapowiadanego protestu w Hrubieszowie.    

Postulaty rolników ogłoszone zostały 15 grudnia na spotkaniu w sprawie obecnej sytuacji na rynku zbożowym. Najważniejsze z nich to: wprowadzenie kaucji na wjeżdżające do Polski zboże lub wprowadzenie konwojów tranzytowych, wprowadzenie 50-procentowego cła na tzw. zboża techniczne, publikowanie informacji na specjalnie utworzonej stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o docelowych odbiorcach i przetwórcach zbóż, uruchomienie skupu interwencyjnego zbóż, kukurydzy i rzepaku dla rolników z południowo-wschodniej Polski, zawieszenie wdrażania tzw. Zielonego Ładu., wyrównanie szans i konkurencyjności polskiego rolnictwa w zderzeniu z rolnictwem Ukrainy. A także wprowadzenie ceł i wzmożenie kontroli weterynaryjnych na produkty drobiowe, które w ogromnych ilościach płyną do Polski.

• Więcej ciekawych informacji na stronie głównej Kroniki Tygodnia