Właściciele nieruchomości mają obowiązek pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu swoich nieruchomości. Mowa o tzw. szambach. Zgodnie z podjętą przez Radę Miasta Biłgoraja uchwałą, nie może to być rzadziej niż raz na dwa miesiące. Natomiast osoby korzystające z przydomowych oczyszczalni ścieków muszą opróżnić je raz w roku. W pierwszym przypadku górna stawka została określona na 55 zł na 1 m3 ścieków, w drugim na 120 zł na 1 m3.
Radny Marek Łoński stwierdził, że wywożenie szamb co dwa miesiące to zbyt często. Podkreślił, że gospodarstw podłączonych do nich jest ponad 200. – Zakładamy, że mieszkają tam ludzie starsi i emeryci. (...) Zobowiązanie do co dwumiesięcznego opóźnienia to spory wydatek. To bezsens, aby po niewielka ilość ścieków jechał wóz – twierdził.
Jak się okazuje, prawo nie pozwala na inne zapisy. – Dwa miesiące to maksymalny czas, kiedy szambo można przewieźć do oczyszczalni ścieków i nie zakłóca ono jej procesu biologicznego. Po tym okresie jest dość toksyczne dla flory bakteryjnej panującej w oczyszczalni ścieków – twierdzi Jarosław Bondyra, zastępca burmistrza. Wyjaśnia, że jeśli dana nieruchomość jest niezamieszkana, wówczas obowiązku takiego nie ma. – Jeśli nie będzie zużycia wody, to nie ma mowy o wygenerowaniu ścieków. Wówczas irracjonalne byłoby podejmowanie działań mających na celu zdyscyplinowanie właścicieli nieruchomości – mówił.
Stanowczy głos w dyskusji zabrał radca prawny Urzędu Miasta mec. Eugeniusz Batkowski. – Raz na dwa miesiące to minimum. Tak być musi – stwierdził. Dodał, że rada uchwała maksymalne stawki za wywóz nieczystości. Finalnie mogą one być niższe i zależą od firmy, z usług której korzystają mieszkańcy.
Napisz komentarz
Komentarze